CBE Polska

Senat zaproponował dwie poprawki do ustawy o wsparciu dla kogeneracji

Senat zaproponował wczoraj dwie poprawki do ustawy przedłużającej do końca 2018 r. system wsparcia dla wytwarzania energii w instalacjach wysokosprawnej kogeneracji. Jedna z poprawek ma charakter redakcyjny, a druga modyfikuje jeden ze składników do wyliczania tzw. opłaty zastępczej, umożliwiające jej obniżenie. Ustawa wraz z poprawkami Senatu wróci teraz ponownie do Sejmu.
System wsparcia dla instalacji kogeneracyjnych na gaz lub węgiel albo o mocy poniżej 1 MW wygasł z początkiem 2013 r. W związku z tym przed rokiem rząd przedstawił nowelizację m.in. Prawa energetycznego, przedłużająca system wsparcia do końca 2015 r. Jednak praktycznie przez cały rok 2013 r. oczekiwano na zgodę Komisji Europejskiej na taką formę pomocy publicznej. W końcu Komisja poinformowała, że jest zainteresowana oceną całego polskiego systemu wsparcia kogeneracji działającego od 2007 r., więc nie będzie osobno rozpatrywała przepisów z projektu.
 
W związku z tą zwłoką komisje sejmowe przystąpiły do rozpatrywania projektu dopiero w grudniu 2013 r. W drugim czytaniu klub PO zaproponował poprawki, przedłużające działanie systemu do końca 2018 r. dla instalacji na węgiel i gaz. Inne źródła kogeneracyjne - na metan z pokładów węgla lub biogaz - na mocy innych przepisów mają już zagwarantowane wsparcie do końca 2018 r.

Stosowany w Polsce system wsparcia przewiduje, że firmy obracające energią muszą legitymować się świadectwami pochodzenia (certyfikatami) pewnej części swojego obrotu z wysokosprawnej kogeneracji. Certyfikaty kupuje się od wytwórców lub na rynku, a ich zakup to właśnie wsparcie - i równocześnie pomoc publiczna - danego sposobu wytwarzania energii, w tym przypadku kogeneracji. Jeżeli dana firma nie może wylegitymować się odpowiednią ilością certyfikatów, płaci tzw. opłatę zastępczą.

Źródło: cire.pl / PAP
Joomlart